Aby nie tracić czasu, postanowiłam zrealizować inny pomysł. Kalendarz nieubłaganie zbliża się do czerwca i muszę śpieszyć się z ogarnięciem bloga z FB, projektami i wyprawką.
Dla ułatwienia sobie wykonywania czynności pielęgnacyjnych przy maluszku, warto zaopatrzyć się w taki organizer.
Można go kupić, ale dużo taniej i oryginalniej jest zrobić go samemu. Założę się, że w praktyce będzie lepiej się sprawdzał, niż oferowane w sprzedaży,gdyż mój posiada specjalne podręczne opakowanie z na mokre waciki lub chusteczki nawilżane. A ceny organizerów w sklepach sięgają nawet 100zł, więc po co przepłacać?
Ja zrobiłam swój za 15 zł. A byłoby taniej, gdybym nie kupowała
filcu, tylko użyła np. materiał z recyklingu dostępny w domu.
Potrzebujemy:
1. Do pudełka na chusteczki:
-2 opakowania po mleku
- taśmę dwustronną i do pakowania
- filc lub materiał do obszycia kartonów
- nożyk
- otwierana część z kupnych chusteczek nawilżanych
- 2 duże i 2 małe zatrzaski krawieckie
2. Do "pleców i kieszonek organizera:
- materiały (u mnie filc i ogranza)
- igła i nitka, szpilki nożyczki
- wstążki
- zatrzaski krawieckie 3 duże
- opcjonalnie ozdoby i butelka z soku Dr Wittchen na kieszoneczkę.
Wykonanie:
1. Karton po mleku rozcięłam od góry i umyłam, stworzyłam z drugiego kartonu zagięcia, aby wilgoć nie uciekała. Te zakładki mają wejść do środka pudełka. Skleiłam taśmą dwustronną i zabezpieczyłam boki taśmą do pakowania. Pomagając sobie taśmą dwustronną obłożyłam a następnie obszyłam karton filcem. W wielu miejscach filc doszłam do pudełka (od góry-przy otwieraniu). Zostawiłam też kawałek materiału służący do zamykania.
W plastikowym elemencie do otwierania wywierciłam delikatnie 10 otworków. Klejem kropelką przykleiłam i wzmocniłam nitką do kartonu i filcu. Do "skrzydełek zamykających " ważyłam zatrzaski.
2. Plastikową butelkę pocięłam. Obszyłam plastik materiałem, niekiedy wbijając się w niego igłą. Doszyłam spód.
3. Filc na tył organizera obszyłam na maszynie organzą/materiałem. W kilku miejscach również zszyłam na środku, aby całość wzmocnić.
Po odmierzeniu potrzebnej odległości doszyłam z tyłu zatrzaski.
4. Ręcznie umocowałam pudełko i kieszonkę do materiału głównego. Dorobiłam też z organzy i filcu dolną kieszeń. Wstążkami wykończyłam, tworząc praktyczo-dekoracyjne niuanse. Wzmocniłam zapięcie pudełka mocując od środka malutkie zatrzaski.
3. Udekorowałam filcowym kwiatem i perełkami.
Ciekawa jestem ,jak organizer przejdzie test wytrzymałości i praktyczności użytkowania, ale wygląda całkiem uroczo. Wyróżnia się na tle innych designem :) Ktos się skusi na samodzielne wykonanie? A może samo pudełko na chusteczki u Was się sprawdzi?
Pozdrawiam!