Dostałam zlecenie na namalowanie obrazu na podstawie wizerunku Maryi z małego obrazka. Nie trzymałam się ściśle pierwowzoru i dałam się nieco ponieść fantazji. Na przykład zamiast dziwnej wiązanki z kwiatów obok jej stóp namalowałam chmury, żeby było wiadomo, skąd Matka Boska na nas spogląda. Detale takie jak aureolka i różaniec potraktowałam brokatem, bo bardzo podoba mi się ten efekt. Oby moje dzieło spodobało się również Panu, który je zamówił:)
Dla zabawy dodałam też propozycje ramek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz