Ostatni dzień w pracy przed świętami. A że "kudłaty" zalazł mi dziś za skórę swoim chamstwem zrobiłam tapetę z dedykacją. Już ustawiona na Artpressowym komputerze. Co prawda nie lubię kotów, ale nic tak nie łączy jak wspólni wrogowie :)
Skooby dooby BOOM skurwysynu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz