Brzuch rośnie, więc coraz ciężej wygonie ułożyć się do snu. Czytałam pochlebne komentarze na temat specjalnych poduszek, które stabilizują ciało kobiety w ciąży, jednak ich cena to dla mnie czysty wyzysk. Wyruszyłam więc na ciuchy używane w poszukiwaniu odpowiedniego materiału na własnoręcznie wykonaną poduszkę. Na moje szczęście, akurat wypatrzyłam piękną poszewkę, z fajnym zamkiem błyskawicznym i... co najważniejsze, cudownie miłą w dotyku. Aż szkoda było mi ją ciąć, ale jednak takie było jej przeznaczenie. Wnętrze wypełniłam kupionym na ciuchach używanych materiałem polaropodobnym a dzięki istniejącemu zamkowi błyskawicznemu mogę bez problemu wyprać i wysuszyć poszewkę i jej wnętrze. Nie robiłam zdjęć w trakcie pracy, bo nie byłam pewna, czy mój patent sprawdzi się w praktyce. Po weekendzie z poduszką w kolanach mogę stwierdzić, że wyszła rewelacyjnie. Nadaje się do siedzenia, leżenia, pod głowę w trakcie czytania, no i pewnie kiedyś do karmienia. Myślałam, że jej gabaryty będą minusem (będzie za wąska), ale okazało się, że wymiar jest idealny do użytkowania :D Dlatego wstawiam infografikę, jak prosto można zrobić poduchę samemu, za grosze.... 3 zł poszewka + 8 zł materiał do wnętrza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz