sobota, 17 września 2016

Otulacz dla dziecka

Oglądając jeden z programów śniadaniowych natknęłam się na reportaż o cudownych otylaczach opatentowanych przez polskie położne. Zaintrygowana tematem znalazłam strinę internetową tegoż gadżetu, mającego podobno właściwości uspokajające i z ciekawością przeglądałam modele. Jednak ceny... nie dla mnie;) Ale ciekawość była na tyle silna, że postanowiłam małemu uszyć taki własny kaftanik bezpieczeństwa. No uprzedzając pytania ciekawskich na temat użyteczności tego wdzianka z przykrością muszę stwierdzić, że mój syn nie zaakceptował takiej ściśniętej pozycji i w otulaczu bardzi się złościł ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz