Pachnąca laurka

Znów poruszam się na podobnym gruncie co w poprzednich prezentach, ale to przez to, że chciałam pokazać, jak można interpretować pewne pomysły nadając im coś od siebie. A gdy dodatki Nikoś zapytany co narysujemy bez wąchanie odpowiedział OKO,  z radością uznałam to za dobry pomysł. Tak więc powstał kolejny wariant akcesoria do samochodu. Ale... Tym razem to pachnąca laurka. Niki i Nina pozostawili na nim swoje autografy, ale spokojnie może to być po prostu rysunek dziecka, jeśli maluch ma akurat wenę twórczą :)

A więc kupiliśmy zwykły zapach do samochodu. Odrysowałm wzór nanpapierze technicznym i wtedy kredki poszły w ruch. Klejem połączyliśmy całość a boki pokryliśmy brokatem.

Trzeba brać pod uwagę, że tłusty zapachowy olejek odrobinę przesiąknie papier, więc delikatnie wzór może prześwitywać zmieniając artystyczną koncepcję ;) ale nie powinno być to wielkim kłopotem ;)

Babciu, dziadku, mamy na Was oko :)

Przedstawiam kolejne pomysły prezentu od wnucząt. Tym razem zainspirowałam się oczami dzieci. Niby każdy mniej więcej wie, jak wygląda " zwierciadło duszy" naszych bliskich, ale ta wiedza jest bardzo powierzchowna. Każde oczy są inne, z niepowtarzalnym zestawem kolorów i wzorów.  Uznałam więc, że to będzie nasz motyw.

Zrobiłam dwie wersje - z modeliny, uszlachetnione lakierem do paznokci i z masy solnej, pomalowanej zwykłą farbką - ta wersja będzie łatwiejsza dla młodszych dzieci. Na ich rewersie znajduje się dodatkowo odcisk małych paluszków. Zawieszone i ozdobione koralikami stały się zawieszką do auta. Ale mogą być też biżuterią, brożką, breloczkiem.

Wszystkie pomysły, które zaprezentowałam są proste i łatwe do wykonania razem z dziećmi. Można miksować techniki i dobierać materiały według własnych upodobań.

Dzień babci i dziaka - piankowe inspiracje

Mam wielki sentyment do tego dnia, gdyż swoim babciom zawsze robiłam własnoręczne laurki. Swoje dzieci też chcę nauczyć, że najlepsze prezenty to takie prosto z serca i małych rączek.

Oto moje propozycje na kreatywne gadżety, które bardzo łatwo wykonać razem, z nawet najmłodszymi pociechami.

- zakładka do książki z małej rączki.

Wystarczy odrysować (lub u maluszków odbić i dopiero odrysować) dłoń, wyciąć z brokatowej pianki. Zgiąć paluszki z pomocą kleju-  ja użyłam kleju na gorąco. Na można koniec ozdobić wstążkami i koraliczkami. 

- podkładka pod kubek z odbitym paluszkiem.

Tu również użyłam ozdobnej pianki, koralikow, ale dodatkowo z modeliny wykonaliśmy kilka kuleczek i serduszko. W dwóch białych kulkach Nikodem i Nina odbili swoje paluszki. Wszystko skleiliśmy klejem "magik".