Później się dowiedziałam, że do kopert trafiły pieniążki, które zostały zebrane w akcji zorganizowanej przez Panią Maję. Następie kwota trafiła do jej podopiecznych.
Ukradłam z profilu Majowych Dzieciaków zdjęcie, które mnie bardzo urzekło...
Komentarz jest zbędny -uśmiech dziecka mówi wszystko.
Pani Maja ze swoją podopieczną |
Bardzo miło, zwłaszcza, że ten uśmiechnięty szkrab to moja córcia... Swoim uśmiechem podbiła już niejedno serce... A ciocię Maję, nazywaną przez nas "ciocią od pomagania" uwielbia!!!
OdpowiedzUsuńoojj prawda;) Taki z niej słodziak, że nie da się oprzeć jej urokowi :D
OdpowiedzUsuń