piątek, 16 września 2011

plener cz.5

Nie byłam pewna, czy robić piąty obraz, ale nadmiar wolnego czasu zmusił mnie do działania. Również myśl, że następny obraz może być lepszy od poprzednich spowodowała, że z (minimalną) chęcią wzięłam się za malowanie. I oto obraz wykonany wyłącznie szpachelką i grubym, okrągłym pędzlem a powstały w....3 godziny. Chyba przesadziłam, ale naprawdę nic więcej do niego bym nie dodała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz