poniedziałek, 27 marca 2017

Sztuka na co dzień

Sztuką jest prowadzić dom. Gospodynie domowego ogniska są nadal zbyt mało doceniane. A ich wysiłki, żeby w przysłowiowych czterech ścianach była cudowna, domowa atmosfera są ogromne.
Ale do rzeczy... bo czas jest bezcenny. Przedstawiam patent, który spęłnia marzenia o posiadaniu w kuchni różnych aromatycznych przypraw i ułatwia utrzymanie porządku oraz
sprawne gotowanie. Nie sądziłam, że moja zachcianka o szklanych pojemniczkach na przyprawy zostanie zrealizowana tak szybko. Wykorzystałam do ich produkcji słoiki z deserów i zupek dla dzieci. Teść zaoferował pomoc w zrobieniu półeczki i spisał się świetnie. Ja tylko dodoracowałam drobne niedopatrzenie i na boczkach użytych do mebla paneli wykonałam markerem i farbką motyw drewna.

Nie trzeba mieć małego dziecka, żeby wejść w posiadanie słodkich, małych słoiczków. Wystarczy zaopatrzyć się w sporą ilość koncentratu pomidorowego. Są dostępne różne wielkości, nawet cudnie malutkie. Dzięki temu przyprawy będą dłużej aromatyczne a dodatkowo widzimy, czy nie trzeba uzupełnić zapasów.


piątek, 10 marca 2017

Projekty dla Quality art

Dużo zaczyna się dziać w mojej artystycznej działalności. Dla siebie, rodziny i znajomych. Jedne prace już zakończone, inne są w trakcie realizacji i do września będę sykcesywnie wykonywać kolejne elementy. Jednym z ukończonych już "zleceń" były ulotki dla zaprzyjaźnionej firmy dekoratorskiej. Powstało dosłownie coś z niczego, bo wiele głównych elementów musiałam narysować w komputerze od podstaw. Graficzka oświadczyn to właściwie kolaż, może ciut nieudolny, ale to i tak wyczyn przy absorbującym małym dziecku. Hitem też są balony... Cudem udało się wydobyć z nich to, co najlepsze. Nieźle się naobrabiałam w photoshopie i corelu, żeby taki był efekt finalny. Przy mnie fotografia reklamowa wkracza na nowy wymiar. Potrafię się obyć nawet bez produktu. Tak jak to było z krzesłem;)