czwartek, 16 sierpnia 2012

slubne przygotowania

10 miesiecy i 15 dni zostalo mi w stanie panienskim i dlatego przygotowuje sie do tej uroczystosci. Sama postanowilam zrobic zaproszenia (poniewaz kupne nie spelniaja moich oczekiwan) oraz kotyliony, ktore sa moim osobistym projektem i kto by mi je zrobil, jak nie ja sama :)??? Inspiracja do nich wziela sie z tad, ze na j.angilski przygotowywalam prezentacje o Japonii i natknelam sie na KANZASHI- materialowe kwiatuszki. Skradly moje serce i gdy Marcina mama wzpomniala cos o kotylionach dla gosci w glowie mialam juz projekt :) .  Zaproszenia zrobie jeszcze w innej wersji-dla mlodziezy, ale nie mam jeszcze projektu. W planach mam jeszcze namalowanie obrazu i wykonanie podwiazki. ach....jak ten czas szybko leci

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz