środa, 16 sierpnia 2017

Pierwsze urodziny

Roczek Nikosia to była dla mnie okazja do wyżycia się artystycznie. Plan,jaki założyłam sobie podczas tego przedsięwzięcia został zrealizowany w 90 procentach.  Jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego, mimo kilku drobiazgów , które nie pozwalają mi powiedzieć, że zorganizowałam imprezę perfekcyjnie - tak, jak sobie wymarzyłam. W tych 10 procentach znajduje się także fakt, że nie zrobiłam fajnych zdjęć, które mogłabym wystawić na blogu. Te telefonem nie eksponują odpowiednio klimatu.  Mimo to, zapraszam do rzucenia okiem na urodzinowy grill Nikodema.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz